Prokuratura wszczęła postępowanie, które prowadzono pod kątem zabójstwa. Przy czym jedna z hipotez zakłada samobójstwo.
Jednak z powodu braku opinii biegłych na początku tego roku zapadła decyzja o jego zawieszeniu. Teraz kluczowe opinie - balistyczna i psychologiczna - są już gotowe i wkrótce trafią do prokuratury. Wszystko wskazuje na to, że śledztwo zostanie podjęte na nowo jeszcze w listopadzie.
Mężczyźni zaginęli w grudniu 2021 roku. Byli znajomymi, lubili grać w gry komputerowe
Wszystko zaczęło się od zgłoszenia matki 20-latka z Gliwic, która w połowie grudnia 2021 roku poinformowała policję, że jej syn nie wrócił do domu na noc. Kilka godzin wcześniej wyszedł, nie zabierając ze sobą żadnych rzeczy. Powiedział, że wróci wieczorem. Mundurowi szybko ustalili, że od początku grudnia mężczyzna nie chodził do pracy. Zaczęli kontaktować się z jego znajomymi i dowiedzieli się, że kolegował się z rok starszym mieszkańcem Tarnowskich Gór. Obaj byli zapalonymi graczami komputerowymi.
Gdy policja zapukała do drzwi domu 21-latka okazało się, że nie ma go w domu od kilku dni. Rodzina była przekonana, że wyjechał do pracy za granicę. Po wizycie policjantów bliscy zgłosili jego zaginięcie na komisariacie.
Tak rozpoczęły się poszukiwania obu zaginionych na okolicznych terenach. Niedługo później znaleziono samochód 21-latka. W środku znajdowały się rzeczy, które mogły świadczyć o tym, że spotkał się z kolegą z Gliwic. Do poszukiwań włączono psa tropiącego, wykorzystano quady i dron, pomogła też straż pożarna. Zwłoki obu mężczyzn znaleziono na nieużytkach rolnych w Świętoszowicach, w pobliżu autostrady A1.