Pożar traw

i

Autor: pixabay.com Pożar traw

Apele nic nie dają. Ludzie nadal wypalają trawy

2021-04-14 13:07

Do ponad tysiąca pożarów traw i nieużytków wyjeżdżali od początku roku strażacy w województwie śląskim. Tylko w miniony weekend mieli ponad 160 takich interwencji.

W zdarzeniach tych poszkodowane zostały dwie osoby, a spaleniu uległo ponad 200 hektarów traw i nieużytków.

- Tylko w marcu strażacy gasili 530 tego typu pożarów, a od początku kwietnia było ich już 431 - powiedziała nam rzeczniczka śląskiej komendy Państwowej Straży Pożarnej Aneta Gołębiowska.

Strażacy apelują o rozwagę i niewypalanie traw i nieużytków rolnych.

- Wystarczy nagły podmuch wiatru, bądź zmiana jego kierunku, by zapanowanie nad ogniem było niemożliwe - dodaje rzeczniczka. Ogień niesie śmierć. Giną w nim jeże, krety, małe gryzonie, a także zające.

- To jest niestety związane z mitem, który funkcjonował od wielu lat, że palenie traw poprawia warunki glebowe i powoduje, że trawa, która odrasta jest bardziej zielona. To jest bardzo złudne. Po takim wypalaniu zostaje nam praktycznie jeden gatunek, który przeżywa. To jest albo nawłoć, albo trzcinik piaskowy, gdzie właściwie życie biologiczne zamiera - powiedział nam Marcin Tosza z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Jaworznie.

Według naukowców, po takim pseudo-użyźniającym zabiegu ziemia potrzebuje kilku lat, by powrócić do stanu sprzed pożaru.

Zgodnie z przepisami Ustawy o Ochronie Przyrody, a także Kodeksu Wykroczeń za wypalanie traw grozi kara aresztu albo grzywna. Zapłacić można nawet 5000 złotych. W przypadku, gdy ogień niebezpiecznie się rozprzestrzeni i zagrozi zdrowiu lub życiu ludzi, albo budynkom, można trafić do więzienia nawet na 10 lat.

Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!"