Aleksander Rozenfeld

i

Autor: Katolicki Uniwersytet Lubelski

Aleksander Rozenfeld nie żyje. Ostatnie lata życia poeta spędził w Katowicach

Poeta, pisarz, erudyta, wygnaniec, tułacz, bezdomny i doradca prezydenta. Biografia Aleksandra Rozenfelda obfitowała w wydarzenia wielkie i trudne. Ostatnie lata życia spędził w Katowicach.

O śmierci Aleksandera Rozenfelda poinformował jego syn, Aleksander Rozenfeld Junior:

"Z ogromnym żalem zawiadamiam, iż dziś rano zmarł mój tata- niech znajdzie odpoczynek wiekuisty jego dusza a ciało doczeka zmartwychwstania w dniu Sądu Ostatecznego. Pozostawił tutaj swoją żonę Kasię, córkę Madzię, mnie, mojego brata Piotra, naszą siostrę Gosię i naszego brata Roberta" - napisał na Facebooku.

Aleksander Rozenfeld zmarł w piątek 3 marca w wieku 81 lat.

Wieczny tułacz i wspaniały gawędziarz

Aleksander Rozenfeld urodził się 30 czerwca w Tambowie w Związku Radzieckim. Pochodził z żydowskiej rodziny. Po wojnie jego rodzina przeprowadziła się do Wrocławia. W wieku 15 lat poznał niewidomego poetę Andrzeja Bartyńskiego. To spotkanie zainspirowało go do tworzenia poezji.

W 1958 roku porzucił edukację na rzecz pracy. Uczył języka rosyjskiego w szkołach na Górnym i Dolnym Śląsku. Wykładał m.in. w Bziu, dzisiejszej dzielnicy Jastrzębia-Zdroju.

W latach 1980-1981 pracował dla NSZZ "Solidarność". Rok później wyjechał do Izraela. Przez kilka lat mieszkał w Rzymie dzięki znajomości z Janem Pawłem II. Z dobrowolnej emigracji Rozenfeld powrócił do Polski i osiadł w Złotowie (woj. wielkopolskie). Tam spędził ponad 20 lat. Był związany również z Lublinem.

W latach 1996-2001 pracował jako doradca prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Był człowiekiem "od trudnych spraw". Zajmował się m.in. sprawami polsko-żydowskimi.

Aleksander Rozenfeld wydał m.in. tomiki poezji: "Wiersze na koniec wieku", "Poemat o mieście Złotowie i trochę innych wierszy", "Bzyk - wiersze nie dla dzieci", prozę: "Podanie o prawo powrotu". Wywiad-rzekę przeprowadziła z nim Anna Jarmusiewicz.

W 2009 roku przeprowadził się do Katowic. Często bywał w kawiarniach. Lubił rozmawiać z ludźmi, snuć historie ze swojego życia. Poza tym trzymał się raczej na uboczu. Nie udzielał się publicznie, cenił sobie spokój ducha.